To była dobra decyzja, z każdym dniem bardziej się w tym utwierdzam. I odliczam:
48 dni do końca roku, do oficjalnego, formalnego końca mojej pracy;
24 dni dni do fizycznego końca pracy, z czego to tylko 18 dni roboczych (z czego i tak 6 dni mnie nie będzie);
I jeszcze 37 dni do wyjazdu ... ?!
no no no ale to obliczyłaś na wszystkie sposoby :D
OdpowiedzUsuńA Lu nadal czeka na jakieś podpisanie czegoś tam ... ale też już widzę światełko w tunelu ...