Moja mała siostrzyczka skończyła dziś 40 lat !!!
Przecież to nie możliwe ! Zawsze była moją małą siostrzyczką, a tu się taka stara zrobiła ;)
Różnie między nami bywało, nie zawsze byłyśmy blisko, ale zawsze mogłyśmy na siebie liczyć.
Teraz układa nam się bardzo dobrze, mieszkamy zaledwie 40 metrów od siebie i widzimy się codziennie lub prawie codziennie. A jak się nie widzimy to gadamy przez telefon. w sumie jest najbliższą mi osobą, której mogę powiedzieć wszystko i wiem, że nie wygada, nie oceni, nie wyśmieje.
Fajnie mieć siostrę :))
wtorek, 25 września 2018
piątek, 14 września 2018
Najbradziej kocham...
Jak byłam dzieckiem miałam swoją ukochaną ciocię. Była to starsza siostra mojego taty, która się mną zajmowała, gdy byłam mała. Ciocia nie miała swoich dzieci. Dla mnie była moją najukochańszą ciocią już na zawsze, z tajemnic prędzej zwierzałam się jej niż mamie. Zresztą też byłam oczkiem w jej głowie, najukochańszą bratanicą wśród pozostałych dzieciaków rodzeństwa.
Gdy na świecie pojawił się mój Siostrzeniec i coraz pewniejsze stawało się to, że własnych dzieci mieć nie będę, postanowiłam być dla niego taką ciocią jaką miałam ja.
Nie przypuszczałam jednak, że stanie się to tak wcześnie i na taką skalę ;)
Niedawno młody ogłosił, że najbardziej to on kocha ciocię Elsę, a na rozczarowane "A ja?" swojej mamy odpowiedział: "No Ciebie też".
Gdy na świecie pojawił się mój Siostrzeniec i coraz pewniejsze stawało się to, że własnych dzieci mieć nie będę, postanowiłam być dla niego taką ciocią jaką miałam ja.
Nie przypuszczałam jednak, że stanie się to tak wcześnie i na taką skalę ;)
Niedawno młody ogłosił, że najbardziej to on kocha ciocię Elsę, a na rozczarowane "A ja?" swojej mamy odpowiedział: "No Ciebie też".
Subskrybuj:
Posty (Atom)