Moja mała siostrzyczka skończyła dziś 40 lat !!!
Przecież to nie możliwe ! Zawsze była moją małą siostrzyczką, a tu się taka stara zrobiła ;)
Różnie między nami bywało, nie zawsze byłyśmy blisko, ale zawsze mogłyśmy na siebie liczyć.
Teraz układa nam się bardzo dobrze, mieszkamy zaledwie 40 metrów od siebie i widzimy się codziennie lub prawie codziennie. A jak się nie widzimy to gadamy przez telefon. w sumie jest najbliższą mi osobą, której mogę powiedzieć wszystko i wiem, że nie wygada, nie oceni, nie wyśmieje.
Fajnie mieć siostrę :))
zgadzam się w 100% choć z moją wolę mieszkać na odległość 11 km :D i też mi się smarkula starzeje w tym roku już skończyła 36 lat i też to się w głowie nie mieści :)
OdpowiedzUsuńFajnie mieć siostrę, ale... pod warunkiem, że to fajna siostra. Ja z moją niestety nigdy nie miałam dobrych kontaktów, jesteśmy jak ogień i woda, a wiadomo że te żywioły nie mogą razem egzystować. Jedyne co nas łączy to pasja do koni, nic poza tym. Trochę smutne jest to, że mam wspólny język i w ogóle więcej wspólnego z niektórymi obcymi ludźmi niż z nią. Zawsze mi brakowało prawdziwych rodzinnych relacji...
OdpowiedzUsuńMoja starsza siostra ma jeszcze chwilowo 34 lata ;) To przerażające, jak szybko pędzi czas po skończeniu 25 lat! Gdybym mogła, to z chęcią bym sobie trochę lat odjęła! Ale tylko lat i kg - stan umysłu zostawiłabym taki, jak mam teraz :)
Najlepszego dla Twojej siostry!