środa, 10 października 2018

Krótko o filmie "Kler"

To nie będzie żadna recenzja.
Wczoraj obejrzeliśmy "Kler" Wojtka Smarzowskiego.
Jest to film z gatunku "każdy musi zobaczyć". Film mocny, z wyrazistymi postaciami, smutny,  prawdziwy. Bez domysłów, bez niedopowiedzeń, esencja.
Fantastyczne kreacje aktorskie.
Tyle ode mnie.

Czytałam recenzje filmu, ale też czytałam kilka historii - księży, byłych księży, niedoszłych księży. Z ich słów wynika, że ten obraz nie jest przekłamany, wyolbrzymiony czy przesadzony.
Sama już trochę lat na tym świecie żyję, nie jedna słyszałam, nie jedno widziałam, bywałam bliżej kościoła, teraz jestem bardzo daleko, a właściwie nie mam z nim nic wspólnego. Znałam wielu księży - i takich z powołania, i takich co są w kościele dla kasy. I to nie małej kasy. Coś w tym jest, bo już moje prababcia mawiała, że "kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie".
Tylko gdzie w tym wszystkim jest Bóg ?

Kilka cytatów z filmu głęboko zapada w głowę, ale mnie szczególnie poruszył jeden: "Niby Kościół to wspólnota a jak przychodzi co do czego, to nie ma do kogo gęby otworzyć".

Film polecam !

3 komentarze:

  1. nie skomentowałam tego ??? pewna byłam, że napisałam, że się wybieram za tydzień choć recenzji nie czytałam. Chcę zobaczyć bom ciekawa a smrodki kościelne niestety jakieś znają wszyscy. Niektórzy mają w rodzinie, inni ze słyszenia. Nie ma co zamiatać pod dywan bo to na pewno pogarsza sytuację. Ciekawa jestem moich wrażeń napiszę Ci po.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. byłam wczoraj. Też uważam, że każdy powinien obejrzeć i jestem z jednej strony zachwycona samym filmem a z drugiej zaszokowana ile "gówna" Smażowski wyszukał i w ten film wsadził. Bo niby człowiek wie o tym ale tak żeby do kupy w jednym zebrać to bym nie wymyśliła tego aż tyle. Ale kilku motywów nie skumałam minn z tym małym chłopcem z sierocińca co do Niemiec go wydawali. Za jakiś czas obejrzę to w domu ponownie pewnie wtedy dopatrzę się jeszcze więcej powiązań które teraz uciekły. Ale film mocny.

      Usuń
    2. Niezły. Z tym małym chłopcem to nie do końca też zrozumiałam, raczej to chodziło o pokazanie tego sierocińca i to co tam się działo i wcześniej i współcześnie.

      Usuń